~Lottie~
Gdy weszliśmy do tej restauracji Louis poszedł odebrać rezerwację.
Po chwili weszliśmy do ciemnej sali, w której było tylko kilka świec. Poszłam
dalej i po chwili Louis i Bella gdzieś zniknęli i ktoś złapał mnie w talii.
-Puść mnie!-krzyczałam-Kim ty jesteś-cały czas się wyrywałam.
-Lottie nie wyrywaj się to ja Liam-powiedział i uspokoił mnie.
-Liam co ty tu robisz?-spytałam się go już troszkę uspokojona.
-Jestem z tobą na kolacji-powiedział i uśmiechnął się-usiądź bo
chcę Ci coś powiedzieć.
Zgodziłam się i usiadłam.
-Lottie-zaczął-chciałem Ci powiedzieć to już dawno. Podobasz mi
się i gdy Dan mnie rzuciła poczułem się szczęśliwy bo mogę być z tobą. Kocham
Cię zostaniesz moją dziewczyną-gdy to mówił łzy zaczęły spływać mi po policzku
ponieważ nikt nigdy nie powiedział mi tylu miłych słów. Wytarł je i przytulił
mnie.
-Liam...-powiedziałam-Ja też Cię kocham-wykrztusiłam i przytuliłam
się do niego.
-Czyli zgadzasz się-spytał sie jeszcze raz Liam
-Tak!
Rozmawialiśmy i śmialiśmy się jeszcze z godzinkę i w końcu Liam
dał mi małe czerwone pudełeczko a w nim to:
Gdy to zobaczyłam znowu łzy zaczęły
spływać mi po policzku.
-Dziękuję kochanie-powiedziałam i
ucałowałam Liama.
Położyłam się do łóżka i poczułam jak ktoś się do mnie przytula. Odwróciłam się i zobaczyłam Liama.
-A co ty tutaj robisz?-spytałam się.
-Nie mogłem zasnąć więc pomyślałem ,że przy mojej kochanej dziewczynie mi się uda-odpowiedział i pocałował mnie.
-No okej. Możesz zostać-odparłam i poszłam spać.
~Bella~
Wstałam o 10. Louisa nigdzie nie było. Byłam bardzo zmęczona po wczorajszej nocy ponieważ znowu przespałam się z Lou. Poszłam pod prysznic i ubrałam się w to trochę się umalowałam i poszłam zjeść śniadanie. W kuchni były już Nicole i Lottie. Nicole była ubrana tak a Lottie .
Przywitałam się z dziewczynami i zrobiłam sobie jajecznicę.
-A gdzie są chłopaki-spytałam się dziewczyn podczas zmywania.
-Musieli coś załatwić a jutro mamy z nimi jechać na jakiś wywiad.-powiedziała Nic.
-Okej-odparłam.
Po śniadaniu i zmywaniu poszłyśmy się przebrać w kostiumy kąpielowe i popływać.
Ja wyglądałam tak
a Nicole tak
Lottie nie chciała się z nami opalać i postanowiła przejść się na spacer.
Gdy tak leżałyśmy z Cole nagle koś do nas podszedł i....
________________________________________________________________________________
No to następny rozdział. Mam na dzieję ,że się spodobał. Przepraszam za błędy i proszę o komentarze.
Super rozdział czekam na następny i zapraszam do siebie http://opowiadanieoonedirection12.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper. Bardzo ciekawy rozdział;)
OdpowiedzUsuń